Polskie warunki klimatyczne nie sprzyjają bezawaryjności auta

Polskie warunki klimatyczne, pod kątem eksploatacji samochodów, należą do jednych z najtrudniejszych. Mroźne zimy, deszczowe wiosny, upalne lata – to wszystko sprawia, że nasze pojazdy nie mają łatwego życia. Czynniki atmosferyczne często okazują się bezpośrednią przyczyną awarii, która może unieruchomić każdy, nawet najbardziej zadbany samochód. Jakich problemów możemy spodziewać się o danej porze roku? Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.

 

ZIMA – IM NIŻSZE TEMPERATURY, TYM WIĘCEJ PROBLEMÓW

Zima to czas, kiedy nasze samochody narażone są na szereg różnorakich awarii. To także okres, kiedy dla wielu kierowców pomoc drogowa okazuje się bezcenna.
Rozładowane akumulatory to zimowa codzienność wielu polskich kierowców. Problem wydaje się być błahy, jednak bagatelizowanie go bardzo szybko okaże się kosztownym błędem. Dlaczego? Ponieważ pozostawienie akumulatora w stanie rozładowania do poziomu poniżej 10 V bardzo szybko doprowadzi do zasiarczenia płytek i całkowitego zniszczenia tego elementu. To jednak jeszcze nie wszystko – w niektórych modelach samochodów dochodzi w takiej sytuacji do zresetowania zaprogramowanych map wtrysku paliwa. Konieczna jest wtedy ponowna adaptacja sterownika, którą może przeprowadzić jedynie ASO lub wyspecjalizowany serwis auto elektroniki.
Kierowcy, którzy mają nawyk zastępowania cieczy chłodzącej wodą, mogą spodziewać się bardzo niemiłej niespodzianki – pozostawiając wodę w układzie chłodzenia możemy być pewni, że przy pierwszych większych mrozach dojdzie do jej zamarznięcia, co finalnie może być przyczyną pęknięcia bloku silnika.
Jak każdy mechanizm elektryczno-mechaniczny, także rozrusznik wykazuje dużą wrażliwość na działanie niskich temperatur i wilgoci. W przypadku awarii tego podzespołu uruchomienie silnika okaże się niemożliwe. Jeżeli samochód jest użytkowany głównie na krótkich, miejskich trasach, ryzyko wystąpienia awarii jest większe.
Zima to niezwykle trudny okres także dla zawieszenia. Gumowo-metalowe tuleje, pracując w warunkach mrozu, wilgoci i zasolenia, ulegają szybkiemu zużyciu. Objawia się to niepokojącymi odgłosami, dochodzącymi spod podwozia, oraz zjawiskiem „pływania” samochodu podczas hamowania i pokonywania zakrętów.

ROZTOPY, WILGOĆ I WYSOKIE TEMPERATURY TEŻ MOGĄ OZNACZAĆ PROBLEMY

Nastanie cieplejszych dni nie oznacza końca problemów, wynikających ze złej pogody. W pierwszych tygodniach wiosny normalnym zjawiskiem jest wszechobecna wilgoć. W takich warunkach często dochodzi do powstania problemów z alternatorem. Element ten odpowiada za ładowanie akumulatora podczas jazdy. Co prawda jego uszkodzenie nie jest równoznaczne z brakiem możliwości uruchomienia silnika, ale możemy być pewni, że nie zajedziemy daleko – już po kilku kilometrach konieczne okaże się holowanie.
Drogowy krajobraz po zimie często przypomina pole bitwy. Na skutek zamarzającej wody, dziurawa nawierzchnia wzbogaca się o kolejne nierówności i wyrwy, które w chwili gdy stopnieją śniegi, stanowią poważne zagrożenie dla ogumienia, felg i zawieszenia. Statystyki jasno pokazują, że do złapania tzw. „kapcia” najczęściej dochodzi z początkiem wiosny.
Latem największym problemem są przegrzane jednostki napędowe. W warunkach wysokiej temperatury niesprawny układ chłodzenia da o sobie znać bardzo szybko.

Autor artykułu
Artykuł przygotowany przez firmę AUTO-HOL Grzegorz Gliński oferującą całodobową pomoc drogową na terenie Warszawy.

1 thought on “Polskie warunki klimatyczne nie sprzyjają bezawaryjności auta”

  1. Okazuje się, że czy zima, lato, sucho, czy deszcz to Polak i tak ma najgorzej 🙂 Taki mamy klimat …mentalny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.